Poznawszy systemy wymiany linków można się zastanowić czy warto poświęcać posiadane już strony na podpięcie pod nie takiego skryptu. Może okazać się to zgubne, szczególnie jeżeli będziemy emitować zbyt dużą liczbę linków jednocześnie. Możemy temu zaradzić wykorzystując ogólnodostępne materiały znajdujące się w sieci, do których każdy ma prawo. Weźmy na przykład kopie encyklopedii internetowej, biblie w wersji online czy też bazę katalogu DMOZ. Wiemy już, że będzie się to wiązało z powielaniem już istniejących treści i może zakończyć się zbanowaniem a co za tym idzie całkowitym wyrzuceniem z indeksu naszej witryny. Do tego czasu zdobędziemy jednak dużą ilość punktów.